O hodowli psów kilka słów...

"Psy nie są całym naszym życiem, ale sprawiają, że nasze życie jest całe" - Roger Caras

Odkąd sięgam pamięcią zwierzęta towarzyszyły mi w życiu. Na początku były to chomiki przyniesione z przedszkola, później pojawiły się psy. Nie były to żadne rasowe gwiazdy ringów, tylko kundelki uratowane z biedy. Jestem wdzięczna rodzicom, że dostrzegli moją miłość do psów i w naszym domu rodzinnym zawsze mieszkał kudłaty przyjaciel. Z perspektywy czasu stwierdzam, że psy wniosły dużo do mojego życia i nauczyły mnie odpowiedzialności, empatii, systematyczności, cierpliwości, a także i konsekwencji.

Myśl o założeniu hodowli kiełkowała już dawno. Tylko zawsze nie był ten właściwy czas. Małe dzieci, życie zawodowe sprawiły, że odkładałam te marzenie na potem. Zdawałam sobie sprawę, że posiadanie psa wiąże się z poświeceniem mu czasu. A wtedy miałam go naprawdę mało.

Mijały lata, dzieci dorosły, życie zawodowe się ustabilizowało i nadszedł ten pamiętny rok 2020. Rok, w którym przyszłość była niepewna, a strach o zdrowie najbliższych towarzyszył każdego dnia. Był to rok pandemii, zamknięcia i izolacji. Pandemia uświadomiła mi, że nie ma czasu odkładać marzeń na potem. Powrócił temat hodowli i psa.

Wtedy 18 maja 2020 r. pojawiła się w naszym domu suczka rasy West Highland White Terrier o imieniu Honey Kelly. Kupiłam ją z małej, domowej hodowli o nazwie Piękna Forma, zarejestrowanej w ZKwP Oddz. Wrocław. Kelly była jak miód na stroskane serce. Wniosła wiele radości i beztroski do naszego życia. Mądra, inteligentna, zabawna, grzeczna...Taki wymarzony pies. Bardzo szybko uczyła się nowych komend i robiła postępy. Bez problemu dogadała się z dorosłą kotką Milką, a później zaakceptowała małego kocurka Charliego. Była prawdziwym towarzyszem podczas spacerów i podróży.

Hodowla, to także przydomek hodowlany... Odbyła się długa, rodzinna narada na temat nazwy naszej hodowli. Na pewno miała być to nazwa włoska, ponieważ kochamy włoską mentalność, włoskie jedzenie i włoskie miasta. Uwielbiam malarstwo Leonida Afremova. Szczególnie urzekł mnie jeden obraz, właśnie o nazwie Amici calorosi (z wł. Ciepli przyjaciele). I to on był naszą inspiracją. Ten obraz to kwintesencja miłości, czułości, ciepła, przyjaźni, odpowiedzialności, spokoju... I taka też miała być nasza hodowla. A więc stało się.....14.01.2021 r. Zarząd Główny ZKwP potwierdził rejestrację przydomka hodowlanego Amici Calorosi (FCI).

Pierwszy miot pojawił się na świecie 3.09.2022 r. Rodzicami zostali mieszkająca z nami HONEY KELLY Piękna Forma i NAZAR EMPEROR OF THUNDER Tecono wł. Katarzyna Batura. Było to wydarzenie, na które niecierpliwie czekaliśmy całą rodziną. Nasze szczeniaczki otoczone są troskliwą opieką i odpowiednio socjalizowane, przyzwyczajone do obecności człowieka i innych zwierząt mieszkających z nami. Do nowych domów trafiają w wieku 10 tygodni, zaszczepione i odrobaczone odpowiednio do wieku, otrzymują metrykę ZKwP, książeczkę zdrowia i wyprawkę. Z pierwszego skojarzenia została z nami AURORA BOREALE. Rodowody obydwu suczek do wglądu poniżej.